Ten niewielki symbol, na który dotychczas nie zwracałyśmy uwagi, pomoże wybrać idealny rozmiar ubrania bez mierzenia. Jak prawidłowo dobrać rozmiar ubrań w Zarze bez mierzenia? Choć teoretycznie ubrania w tym samym rozmiarze w obrębie jednego sklepu powinny być do siebie mocno zbliżone, wszystkie dobrze wiemy, że w rzeczywistości wcale tak nie jest. Zdarza się, że do przymierzalni bierzemy pięć par spodni w rozmiarze M i część z nich okazuje się za mała, a część zdecydowanie za duża. Okazuje się jednak, że producenci oznaczają prawdziwy rozmiar ubrania na metce. Masz problem z wybraniem rozmiaru ubrań? Szukaj tego symbolu na metkach Jedna z TikTokerek dowiedziała się od pracownika sieci Zara, jak w prosty sposób zdecydować, który rozmiar ubrania najlepiej kupić lub zabrać ze sobą do przymierzalni. Na papierowej metce każdej rzeczy widnieje niepozorny symbol, na który raczej nikt nie zwraca uwagi. To czarny kwadrat lub trójkąt w górnej części papierowego kartonika. Zobacz także: Te dżinsy z Zary to hit TikToka i Instagrama. Wszystkie Influencerki będą je nosić wiosną 2021! Osoba pracująca w Zarze zdradziła, że gdy na metce znalazł się kwadrat, oznacza to, że ubranie jest zbliżone do faktycznego rozmiaru. Jeśli jednak zauważymy odwrócony trójkąt - musimy wtedy wybrać rozmiar większy niż faktycznie nosimy, bo rozmiarówka tego produktu jest zaniżona. @coookiemonster210 Zara hacks 101 #hauloverdaily #zarahaul #zara #fyp ♬ original sound - Brooke Różnice w rozmiarach wynikają zapewne z tego, że ubrania są produkowane w różnych fabrykach na całym świecie. Dodatkowo część ubrań trafia zarówno na rynek amerykański, jak i na europejski, a w tym pierwszym rozmiary są zdecydowanie większe - rozmiar S w USA będzie raczej naszą M-ką. Jesteśmy ciekawe, czy podobne oznaczenia mają też inne sieciówki takie jak H&M czy Reserved. Też będziecie teraz szukać tych symboli na metce podczas stacjonarnych zakupów w Zarze? Takiej funkcji w zakupach online jeszcze nie było! Już nigdy nie popełnimy błędu w wyborze rozmiaru? Tak przydatnej funkcji w zakupach online jeszcze nie było. Zara wprowadza nowy system, dzięki któremu zakupy przez internet staną się o wiele prostsze! Zakupy przez internet zawsze niosą ze sobą ryzyko wyboru nieodpowiedniego rozmiaru lub fasonu , dlatego też wiele z nas ciągle woli kupować ubrania w sklepach stacjonarnych. Zakupy online oprócz wspomnianego ryzyka mają właściwie same zalety - nie musimy stać w kolejach do przymierzalni i kasy, za ubranie płacimy błyskawicznie i wcale nie musimy ruszać się z domu. Zara postanowiła wyeliminować jedyną wadę zakupów online i wprowadziła funkcję sugerowanych fasonów i rozmiarów . Czy taka opcja ma szansę przekonać osoby, które boją się zakupów online do zmiany podejścia? Nowa funkcja w sklepie internetowym Zary Najnowsza funkcja, którą w swoim internetowym sklepie wprowadziła Zara to prawdziwy przełom w zakupach online . Sieciówka uruchomiła system, który ułatwia dobór odpowiedniego fasonu oraz rozmiaru ubrania. Jak to wygląda w praktyce? Przy tabelce z wyborem rozmiaru pojawiła się opcja "znajdź mój rozmiar" - po jej rozwinięciu wypełniamy krótką ankietę. Wpisujemy swój wzrost, wagę oraz preferencje dotyczące układania się ubrania na ciele. Następnie sklep podpowiada nam, jaki rozmiar będzie dla nas najbardziej odpowiedni i jakiego wyboru dokonali inni klienci o podobnej wadze i wymiarach. Po wypełnieniu części podstawowej możemy odpowiedzieć na cztery bardziej rozbudowane pytania - tym razem skupiają się one na budowie sylwetki . Zaznaczamy na obrazkach, jak wygląda nasz brzuch, kształt bioder oraz biust, podajemy także swój wiek, dzięki czemu system jeszcze bardziej szczegółowo jest w stanie oszacować, jaki rozmiar powinnyśmy wybrać . Co ciekawe wystarczy, że "ankietę" wypełnimy raz, sklep zapamiętuje odpowiedzi, a następnie przy kolejnych oglądanych ubraniach widzimy sugerowany nam przez system rozmiar ubrania , który będzie pasował do nas najlepiej. Przełom w zakupach przez internet? Funkcja, którą wprowadziła Zara bez wątpienia jest... Rozmiary ubrań nic nie znaczą? Ta dziewczyna udowadnia, że to jedno wielkie... oszustwo W popłochu ukrywasz metki na swoich ubraniach? Niesłusznie - zobacz, dlaczego nie powinnaś więcej się tym przejmować. Czy rozmiary na metkach ubrań mają jakiekolwiek pokrycie w rzeczywistości? Z pewnością nie raz zadawałaś sobie to pytanie, stojąc przed lustrem w przymierzalni . Jak to możliwe, że nie mieścisz się w M, skoro dopiero kupowałaś S? Pewna dziewczyna postanowiła pokazać, dlaczego nie należy się tym przejmować - te zdjęcia stały się viralem! Jak oszukują nas producenci ubrań... Michelle Elman należy do ruch jest jedną z blogerek należących do ruchu body positive - pomimo, że jej ciało jest dalekie od ideału promowanego przez media, dziewczyna eksponuje je bez cienia wstydu i namawia inne kobiety do porzucenia kompleksów. Kilka dni temu o Michelle zrobiło się głośno za sprawą jej publikacji na Instagramie, zatytułowanej znacząco "Rozmiary NIC nie znaczą". Blogerka pokazała dwa zestawione ze sobą zdjęcia , na których jest ubrana w tę samą sukienkę . Co w tym niezwykłego? Fotografie dzieli 5 lat i... rozmiary noszone przez dziewczynę . W 2012 roku Michelle nosiła rozmiar 12 (czyli duże M), z kolei dzisiaj - jak twierdzi - musi kupować w sklepie ubrania w rozmiarze... 20 (XL). Sukienka ze zdjęcia jest w rozmiarze 14 (L) - na obu zdjęciach leży identycznie . Zobaczcie same: Post udostępniony przez Michelle Elman (@scarrednotscared) 29 Maj, 2017 o 8:07 PDT Jeśliby sugerować się rozmiarem , który obecnie nosi Michelle, sukienka sprzed 5 lat powinna być na nią zdecydowanie za ciasna . Tymczasem pasuje jak ulał , a na zdjęciach nie widać, by sylwetka dziewczyny się zmieniła - ma bardzo podobne kształty (na zdjęciu z 2017 roku wygląda nawet nieco szczuplej ). Czego to dowodzi? Zdaniem Michelle, jednej prostej rzeczy: nie należy wierzyć w oznaczenia producentów i przejmować się numerami na metkach . Elman opatrzyła zdjęcia długim komentarzem , w którym przekonuje wszystkie kobiety, że nie powinny się przejmować, gdy ich... Genialny trik z TikToka, który pomaga dobrać dżinsy bez ich mierzenia Ten prosty trik zdecydowanie ułatwi zakupy! Dzięki niemu macie niemal sto procent szans, że wybierzecie w sklepie odpowiedni rozmiar. Nawet jeśli uwielbiamy zakupy, przymierzanie dżinsów jest prawdziwą udręką. Jest tak szczególnie w przypadku, kiedy zabrałyśmy ze sobą do przymierzalni kilkanaście par spodni. Najczęstszym tego powodem jest nieznajomość swojego rozmiaru w danym sklepie. Przecież to, że w jednym sklepie nosimy rozmiar 38, nie oznacza, że w innej sieciówce nie będziemy mieścić się w 36. Jeszcze trudniej zdecydować, który rozmiar dżinsów zabrać ze sobą do przymierzalni, jeśli sklep stosuje rozmiarówkę, której nie znamy - na przykład amerykańską, gdzie rozmiar 10 to brytyjska 14, polskie 42 i francuskie 44... Jak dobrać właściwy rozmiar dżinsów - trik z TikToka Doskonały sposób na dobieranie jeansów ma jedna z użytkowniczek TikToka, która radzi, aby nie sugerować się rozmiarem na metce, ale szerokością spodni w pasie. Billiexnewland odkryła, że dżinsy leżą na niej idealnie zawsze wtedy, kiedy jej ręka od zgięcia łokcia aż do nadgarstka mieści się w zapięte na guzik spodnie. Kiedy ręka wchodzi bez problemu i w spodniach pozostaje sporo luzu - to oznacza, że dżinsy będą zbyt duże. Jeśli z kolei szerokość spodni w pasie jest mniejsza niż odległość od łokcia do nadgarstka - będą zbyt małe. @billiexnewland Finding your #perfect pair of #jeans is now a breeze!👖 #tiktokfashion #styletips #fashionhacks #hack #moreyouknow #viral #tutorial #lifehack #fyp ♬ original sound - Billie Newland Zobacz także: Ten prosty trik z Tik Toka pomoże ci dobrać idealny odcień podkładu! Teraz kupowanie przez internet to żaden problem! Ten trik sprawdza się u osób z prawidłową wagą - ta zależność nie będzie działa u osób z niedowagą, nadwagą czy otyłością. Warto jednak sprawdzić, jak ta zasada ma się do naszego ciała. Może okazać się,... To nie dodatkowe kilogramy, ani nieudane pranie - odpowiedź jest znacznie bardziej zaskakująca! "Jeśli kiedykolwiek zachce ci się płakać w przymierzalni, bo coś nie będzie na ciebie pasowało, przypomnij sobie TO zdjęcie..." Choć z zasady kochamy chodzić na zakupy , czasem poszukiwania nowych ubrań mogą zamienić się w mały dramat . To, co pięknie wygląda na wieszaku, w ostrym świetle w przymierzalni nierzadko przyprawia nas o dreszcze - szczególnie, gdy "nasz" rozmiar okazuje się być za mały . Lekiem na takie sytuacje może być zdjęcie wykonane przez jedną z użytkowniczek Instagrama. Rozmiarówka ubrań w sieciówkach to... bzdura? Katy , w sieci posługująca się nickiem WODtheFork, przypadkiem dokonała ciekawej obserwacji w jednej z sieciówek . Wzięła do przymierzenia dwie pary identycznych spodni w tym samym rozmiarze . Podczas gdy jedne z nich okazały się nieco za duże , drugich nie była w stanie w ogóle założyć - nie chciały jej przejść przez uda. Dziewczyna zrobiła sobie zdjęcia w obu parach i udostępniła je na Instagramie: Post udostępniony przez WODtheFork (@wodthefork) 14 Lip, 2017 o 11:30 PDT Patrząc na te zdjęcia, po prostu trudno uwierzyć, że to naprawdę te same spodnie ! Zabawne? W pierwszej chwili być może, ale ile razy martwiłyśmy się, że nasz standardowy rozmiar w przymierzalni okazał się nagle zbyt ciasny ? Jak widać, zanim zaczniemy analizować, czy przypadkiem nie przytyłyśmy, lepiej wrócić między półki i złapać dla porównania inną parę... Katy jest tego samego zdania - w poście pod zdjęciami wprost sugeruje, że rozmiarówki w wielu popularnych sklepach to bzdura . "Czasem coś jest za duże, innym razem nie mieszczę się w największych ubraniach , raz rozmiar 42 spada mi z bioder a kiedy indziej nie przechodzi mi przez uda" - pisze Katy. I apeluje do dziewczyn, by w sytuacji, gdy w przymierzalni chce im się płakać, bo ubranie jest za małe, przypomniały sobie o jej historii . Macie podobne doświadczenia z rozmiarówką w sieciówkach? Zobacz też: Koniec ze spodniami, które wysmuklają sylwetkę? Jaki model... Suche włosy - przyczyny przesuszania i proste rady, jak o nie dbać! Laura Grzelak Milena Majak Blizny po trądziku – jak się ich pozbyć? Najlepsze preparaty i zabiegi Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Warkocze - TOP 15 fryzur z warkoczami, które zapleciesz w ekspresowym tempie Modne paznokcie 2022: Trendy z Instagrama - TOP 17 stylizacji Laura Grzelak Sylwia Przygoda Laminowanie rzęs w domu – jak je wykonać i ile się utrzyma? Fryzury z długich włosów, które zrobisz samodzielnie w 5 minut. TOP 15 inspiracji [Zdjęcia] Jak zrobić panterkę na paznokciach? TOP 15 inspiracji z Instagrama na paznokcie w panterkę Aneta Zygmuntowicz Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Roller do twarzy – który wybrać i jak wykonywać nim masaż? Marta Średnicka Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Mezoterapia – na czym polega zabieg i jakie daje efekty? Aneta Zygmuntowicz Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Najlepsze diety odchudzające 2022 - ranking News & World Report Jak zrobić paznokcie szpice krok po kroku? TOP 15 inspiracji z Instagrama na najciekawsze wzory Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Wypadanie włosów – przyczyny i skuteczne sposoby na nadmierną utratę włosów Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Paznokcie ballerina – jak piłować? TOP 15 inspiracji z Instagrama na najciekawsze wzory Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Pomysły na paznokcie – 25 najciekawszych inspiracji z Instagrama na modny manicure Małgorzata Przybyłowicz-Nowak Najlepsze wcierki na porost włosów - ranking hitów włosomaniaczek z KWC
Okazuje się, że znajomość symboli na metkach w Zarze ułatwi zakupy niejednej z nas. Oznaczenia na metkach z Zary (@brooke__paige210, TikTok) Tiktokerka podzieliła się odkryciem Masz dość niedopasowanych ubrań, a w przymierzalni tracisz już cierpliwość? Spoglądając na metkę, zwracasz uwagę tylko na rozmiar i cenę? To błąd.
Kupując nowy garnitur, powinieneś skoncentrować się na fasonie, dopasowaniu do sylwetki oraz tkaninie. O ile dwa pierwsze tematy masz już dobrze opanowane, o tyle to, co wyczytasz na metce... No cóż - nie dla wszystkich te oznaczenia są zrozumiałe. Rozszyfrowujemy metkę garnituru. Zobacz, co oznaczają numerowane eski, jak określić jakość garnituru na podstawie gramatury i skrętności... Tkanina zawsze ma wpływ na jakość naszych ubrań. Nawet najciekawsze kroje będą nic nie warte, jeśli zawiedzie materiał. W szczególności w przypadku garniturów ten parametr ma znaczenie. Pochodzenie runa, a następnie rodzaj przędzy decydują o jakości produktu finalnego. Wiedząc, jak prawidłowo odczytać oznaczenia na metkach, będziesz mógł dokonać najlepszego wyboru. RozmiarGotowe garnitury występują w trzech przedziałach rozmiarów: rozmiary standardowe 40-70; rozmiary dla osób krępych 24-30; rozmiary dla osób wysokich 88-100. Wskazówki dotyczące praniaO tym, jak czytać oznaczenia dotyczące prania, przeczytasz TUTAJ . Tajemnicze Super eskiOznaczenia Super (N)s określają grubość włókna, z którego utkano tkaninę garniturową. Im wyższa liczba, tym materiał jest szlachetniejszy i delikatniejszy, ale mniej trwały i bardziej podatny na zagniecenia. Dla przędzy przyjmuje się zakres od 100 do 220 (z postępem co 10). Grubość włókna nie jest jednoznaczna z grubością tkaniny. Przy obecnej technologii nawet z przędzy Super 120s można uzyskać lekki, cienki garnitur na lato. SkrętnośćSkrętność ( twist , performance ) oznacza, z ilu nitek skręcona została przędza. Wyższej jakości garnitury szyte są z wełny wysokoskrętnej. Garnitury z oznaczeniem high twist lub high performance są jednak nie tak trwałe jak te uszyte z przędzy niskoskrętnej. GramaturaNajważniejszym parametrem będzie gramatura. Wyrażamy ją w uncjach lub gramach na metr kwadratowy tkaniny. Im wyższa wartość, tym cięższy materiał. To natomiast przekłada się na trwałość i skłonność do gniecenia się (cięższe garnitury mniej się gniotą). SplotSplot, czyli porządek przeplatania się przędzy podczas procesu tkania, decyduje o gęstości tkaniny. Gęstsze, ciaśniejsze sploty powodują, że materiał jest cieplejszy. Rzadsze sploty cechują lżejsze, bardziej przewiewne tkaniny (dobre na lato).
Zara Cully: American actress. Zara Sheikh: Pakistani model and actress. Zara Tindall: Daughter of Princess Anne and granddaughter of Queen Elizabeth II. Zara Yaqob: Former emperor of Ethiopia. Zara in Popular Culture. One reason that the name Zara is popular is that many people feel it has an international and somewhat imported flare.
Zdarzyło ci się kiedyś, że jedne spodnie np. w rozmiarze 38 były na ciebie za duże, a w inną parę w tym samym rozmiarze z kolei nie mogłaś się wcisnąć? Odpowiesz pewnie, że tak, ponieważ rozmiarówki w sieciówkach odzieżowych różnią się od siebie. A co jeśli taka sytuacja występuje w obrębie jednej marki? Ta youtuberka rozszyfrowała oznaczenia na metkach że rozmiarówki w sklepach różnią się od siebie, jest już dla nas niestety czymś zupełnie normalnym, zarówno jeśli chodzi o odzież, jak i obuwie. Jednak te same rozmiary ubrań w ramach jednego sklepu także mogą różnić się między sobą. Jak to możliwe? Zdarzyło ci się kiedyś kupić w Zarze spodnie w rozmiarze 34, jakiś czas później metka na idealnie leżącej na tobie parze wskazywała na rozmiar 38? To wcale nie znaczy, że nabrałaś dodatkowych kilogramów. Pewna polska youtuberka podpisująca się nickiem CHEERS zauważyła, że na ubraniach z Zary można znaleźć oznaczenia, które wskazują na to, czy rozmiarówka jest standardowa, zawyżona czy też zaniżona. – Rozumiem, że ta rozmiarówka może wypadać inaczej w różnych sklepach, przy okazji różnych marek (…), ale w obrębie jednego sklepu dla mnie jest to niedopuszczalne – powiedziała na początku nagrania. Co oznaczają symbole na metkach w Zarze?Youtuberka nagrała najpierw na ten temat krótki filmik, który zamieściła na TikToku. Powiedziała w nim, że symbol kwadratu na metce oznacza rozmiar standardowy, kółka – zawyżony, natomiast trójkąta – zaniżony. Wtedy w komentarzach pojawiło się wiele głosów internautów, którzy pracują lub pracowali niegdyś w Zarze. Stwierdzili, że te symbole oznaczają działy sklepu, kolejno – basic, woman oraz TRF. Jednak youtuberka twierdzi, że ma to bezpośrednie odniesienie do rozmiarówki i udowodniła swoją teorię. Dziewczyna wybrała w Zarze trzy pary dżinsów – wszystkie w rozmiarze 34, lecz każdy z innym symbolem i postanowiła je przymierzyć. Rzeczywiście, spodnie z kwadratem leżały idealnie, te z kółkiem były sporo za duże, a w parę z trójkątem z kolei trudno było jej się zmieścić. Youtuberka wyjaśniła, jak podchodzić do rozmiarówki w ZarzeDla mnie to jest bardzo istotna informacja, bo faktycznie te symbole wskazują nie tylko na strefy, na działy woman, basic i TRF, ale także na rozmiary. I to jest dla mnie taki ‘life changing hack”, z tego względu, że teraz zupełnie inaczej będę na te rozmiary patrzyła, zupełnie inne rozmiary będę brała do przymierzenia – powiedziała youtuberka, dając jednocześnie innym konsumentkom cenną wskazówkę. Dziewczyna zwróciła również uwagę na to, jak to może wpływać na psychikę kobiet, które nie mają pojęcia o tej symbolice i mogą zostać łatwo wprowadzone w błąd. Kobiety dosłownie płaczą przy kasach, bo raz właśnie przychodzą z rozmiarem 36, a za drugim razem z rozmiarem 40. Pomyślcie sobie w ogóle, jak to musi oddziaływać na psychikę. (…) Może to być bardzo, bardzo mylące i oddziaływać negatywnie na psychikę, w szczególności, gdy ktoś np. zmaga się z jakimiś zaburzeniami odżywiania –dodała.
1ygaNhj. 293 490 248 122 468 48 195 96 480
zara oznaczenia na metkach