I 1 lipca weszły w życie nowe zasady rozliczania operacji zaćmy. Kwota za zabieg została rozbita na dwie części: 1860 zł NFZ będzie płacił teraz za samą operację, a kolejne 465 zł za
Zaćma to jedno z najczęściej występujących schorzeń, na które wykonuje się zabiegi. Swego czasu głośno było o tym, że wielu Polaków chcąc przejść operacje decydowało się na wyjazd do Czech, w ten sposób oszczędzając czas oraz pieniądze. Jak to jednak wygląda w rzeczywistości? Czy czekają nas zmiany ze strony NFZ?Skąd wojna o operację zaćmy?Ile kosztuje operacja zaćmy w Polsce i Czechach?Ile trzeba czekać na operację zaćmy na NFZ?Jakie zmiany chce wprowadzić NFZ?Skąd wojna o operację zaćmy?Konflikt ma dosyć prostą przyczynę – komplikacje wynikające z refundacji przez NFZ. W Polsce jest kilkaset tysięcy osób oczekujących na operację zaćmy w ramach Funduszu Zdrowia, co niestety zajmuje czas, a chcąc wykonać zabieg prywatnie, trzeba się też liczyć z wysokimi kosztami. Z tego też powodu wiele osób decydowało się na wyjazd do Czech, gdzie także obowiązywała refundacja, a czas oczekiwania był zdecydowanie krótszy. To niestety wywołało burzę i wznieciło dyskusję na temat sposobów refundacji operacji i chęć ukrócenia wyjazdów zagranicznych w celach kosztuje operacja zaćmy w Polsce i Czechach?Tak naprawdę ceny są bardzo porównywalne i zależą od wielu różnych czynników, jak stopień choroby, metody leczenia, lokalizacji ośrodka, a także rodzaju zastosowanej soczewki (refundowane są standardowe najprostsze, za inne trzeba dopłacić). Wszystko jednak rozbija się o refundację i to czy chcemy załatwić to przez NFZ, które zwraca wszystkie lub większość kosztów czy to zazwyczaj koszt około 2 tysięcy złotych wzwyż do czego należy także doliczyć kwotę związaną z wizytą lekarską, badaniami kwalifikacyjnymi oraz wizytami kontrolnymi. Wychodzi to dość drogo i nie każdego stać na prywatny zabieg, co musiałoby się wiązać z zaciągnięciem pożyczki gotówkowej w banku lub nawet zaciągnięciem pożyczki pozabankowej w w Czechach, jak i Polsce cena będzie zależała więc od tego czy chcemy operację na NFZ (wtedy dostajemy zwrot w określonej cenie), czy prywatnie (wówczas trzeba wydać całą kwotę). W czym więc tkwi problem?Ile trzeba czekać na operację zaćmy na NFZ?Największą bolączką polskich szpitali i wszystkich pacjentów z zaćmą jest przede wszystkim czas oczekiwania. Może on wynieść w zależności od różnych przypadków od miesiąca do nawet kilku lat. W wielu przypadkach jest to pacjentom nie na rękę i stąd też tak duża popularność wyjazdów do Czech. Decydując się na leczenie z NFZ można udać się do Czech, gdzie przyjmowanym jest się praktycznie od razu, a zabieg jest refundowany z kasy chorych w całości lub częściowo. Jeżeli ma się do wyboru czekanie lub prywatną klinikę z wysoką kwotą za operację, lepiej pojechać do Czech, co będzie kosztować znacznie mniej. NFZ zrefunduję określoną kwotę, a resztę zapłaci się z własnej kieszeni, co jednak będzie nieporównywalnie mniejszym wydatkiem niż ten poniesiony w Polsce na prywatne leczenie i w porównywalnie krótkim zmiany chce wprowadzić NFZ?Polskiemu NFZ i wielu lekarzom w naszym kraju nie podoba się obecna sytuacja i już w 2018 roku była mowa o tym, że planowane jest ukrócenie tego procederu. Na czym miałoby to polegać? Przede wszystkim na wprowadzeniu zmian związanych z rozliczaniem operacji zaćmy. Koszty zostały rozbite na te związaną z operacją (1860 zł) i późniejszą za poradę i wizytę kontrolną (465 zł) po 14-28 dniach. Innymi słowy, jeżeli ktoś leczył się za granicą, będzie musiał tam jechać raz jeszcze albo zdecydować się na dopłatę z własnej przed wyjazdem na operację za granicę, trzeba najpierw udać się na wizytę u polskiego specjalisty. Refundacja nie będzie też dla każdego dostępne, bo tylko dla tych, którzy mają najgorszą ostrość widzenia. Innymi słowy, jeżeli polski lekarz da negatywną opinię i nie spełni się określonych wymogów, NFZ nie zrefunduje operacji w Czechach. Gdy planowano wprowadzić te zmiany, już mówiło się o negatywnych skutkach, nie tylko dla pacjentów, ale i polskich szpitali. Kto na tym zyskuje? NFZ – bo mniej płaci.
Pierwsza laserowa operacja zaćmy w Republice Czeskiej. Jednym z sukcesów ordynatora Stodůlki i kliniki okulistycznej Gemini jest pierwsza w Czechach operacja zaćmy za pomocą lasera VICTUS. Na czym polega innowacyjność tej metody? Przede wszystkim jest bardziej precyzyjna niż klasyczna metoda wykorzystująca ultradźwięki.
fot. Fotolia Polacy często korzystają z turystyki medycznej – szczególnie w przypadku operacji zaćmy. Dlaczego nie decydują się na zabieg w Polsce? Zapytaliśmy o to prof. dr hab. n. med. Iwonę Grabską-Liberek, Prezes Polskiego Towarzystwa Okulistycznego. Od dłuższego czasu obserwuję, że Polacy masowo korzystają z turystyki medycznej, operując na przykład zaćmę w Czechach. Dlaczego tak się dzieje? Czy myśli Pani, że ten stan rzeczy może się zmienić? Czy jest szansa na to, że sytuacja w kraju poprawi się na tyle, że takie wyjazdy nie będą już dla Polaków opłacalne? Ja również to dostrzegam. W Polsce na zbieg refundowany przez NFZ trzeba czekać od kilku do kilkunastu miesięcy. Dlatego pacjenci szukają innych rozwiązań. We wspomnianych Czechach koszt wykonania operacji zaćmy jest nieco niższy niż w Polsce, a pacjenci mogą dopłacić do lepszej soczewki korygującej wadę wzroku. W Polsce jest to niemożliwe. Jako Polskie Towarzystwo Okulistyczne walczymy jednak, aby nie obniżać wyceny operacji zaćmy, ponieważ odbije się to na jakości wykonywanych zabiegów i produktów, które można zaoferować naszym pacjentom. Wielokrotnie staraliśmy się, aby pacjenci mogli dopłacić do lepszej soczewki, jak ma to miejsce w innych krajach. Na chwilę obecną niestety ta sytuacja nie ulegnie zmianie. Pacjenci korzystając w Polsce z komercyjnego zabiegu muszą opłacić go w całości, a jest to dosyć kosztowe. W przypadku, gdy pacjent z Polski wykona taką operację w Czechach, wówczas NFZ refunduje koszty operacji bez ceny soczewki premium na mocy unijnej dyrektywy. Rozwiązaniem mogłoby być częściowe refundowanie przez NFZ kosztów zabiegów przeprowadzanych w Polsce, gdy nie mają one miejsca w publicznych placówkach, tak jak dzieje się to w innych krajach. Wówczas ośrodki prywatne będą w stanie rozładować kolejki, a pieniądze, którymi dysponuje NFZ, pozostaną w Polsce, zwiększając nasze PKB, a nie sąsiadów. Mamy nadzieję, że ta sytuacja zostanie jak najszybciej uregulowana i Polacy nie będą musieli wyjeżdżać za granicę, by się zoperować. Jak diagnozuje się wady wzroku? [video] Niedawno dowiedziałam się, że we wspomnianych już Czechach 90% społeczeństwa z wadami wzroku jest już zoperowanych i cieszy się dobrym widzeniem. W Polsce zabiegi korekty wzroku to wciąż nisza – dlaczego? Odstraszają nas ceny czy boimy się bólu lub komplikacji? Myślę, że polskie społeczeństwo jest dużo bardziej konserwatywne. Boimy się nowości, szczególnie związanych ze wzrokiem. Kiedy zaczynałam wykonywanie operacji w pierwszym ośrodku w Polsce, który tym się zajmował, to rzeczywiście byliśmy wtedy pionierami. Obecnie jest wiele takich placówek, które wykonują operacje korekcji wzroku. Powinniśmy jednak pamiętać, że przy tego typu zabiegach absolutnie najważniejsza jest kwalifikacja pacjenta i doświadczenie lekarza. Upowszechnienie dostępu do zabiegów korekcji wzroku jest pożądane, ale rutyna i brak pogłębionej analizy czy pacjent powinien zostać poddany zabiegowi nie jest wskazane. Niemożliwe jest bowiem zoperowanie wszystkich pacjentów, którzy chcą wykonać zabieg korekcji wzroku. Odnoszę wrażenie, że współczesna okulistyka zrobiła spore postępy. Wciąż jednak są w niej pewne obszary, w których specjaliści niewiele mogą zrobić. Dlaczego współczesna medycyna nie jest w stanie pomóc takim pacjentom? Obecnie w okulistyce pracujemy nad terapiami genowymi i leczeniu takich schorzeń jak ślepota Lebera, wrodzona cystynoza, retinitis pigmentosa oraz choroby Stargardta. Metody leczenia tych chorób są już w fazie badań klinicznych, a niektóre leki uzyskały akceptacje EMA. Dużo też się mówi o terapiach komórkami macierzystymi. Do tej pory nie udowodniono pozytywnego działania po wstrzyknięciu komórek macierzystych do ciała szklistego w oku czy do krwioobiegu. Prowadzone są badania kliniczne, ale żadna z metod nie jest zarejestrowana przez Europejską Agencję ds. Leków w Londynie (EMA). W związku z tym ośrodki, które wszczepiają komórki macierzyste w schorzeniach oczu, robią to tylko na własną odpowiedzialność. Pacjent, który jest poddawany niekonwencjonalnej terapii, powinien być o tym poinformowany i wyrazić na nią zgodę. W dodatku wstrzykiwanie komórek macierzystych to bardzo kosztowny zabieg, który nie ma udowodnionej skuteczności. W 2016 r. została opublikowana praca naukowa opisująca przypadek powstania guza po podaniu komórek macierzystych do kanału nerwu rdzeniowego. Podobna sytuacja może się zdarzyć również w oku. Dlatego przestrzegam przed terapiami, które nie są zrejestrowane i zakwalifikowane jako bezpieczne i skuteczne dla pacjenta. Ślepniemy przez smartfony? Uwaga! Powyższa porada jest jedynie sugestią i nie może zastąpić wizyty u specjalisty. Pamiętaj, że w przypadku problemów ze zdrowiem należy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem!
Niewątpliwą zaletą usunięcia zaćmy w ramach NFZ jest brak kosztów po stronie pacjenta. Zabieg jest całkowicie refundowany i pacjent nie musi za nic dodatkowo płacić. Niestety w Polsce co roku do zabiegu usunięcia zaćmy kwalifikowanych jest ponad 300 tys. osób, a łącznie w kolejce czeka około 540 tys. chorych.
Polacy coraz chętniej leczą zaćmę w Czechach - wynika z najnowszych danych śląskiego oddziału NFZ. To efekt wejścia w życie ustawy o leczeniu transgranicznym, która refunduje część kosztów leczenia za granicą. Pacjenci zamiast czekać w kraju kilka lat na zabieg, wolą udać się do prywatnych klinik u południowych sąsiadów, gdzie w kolejce czeka się najwyżej miesiąc. - Ale leczenie ewentualnych powikłań spada na nasze barki - alarmuje część polskich 15 listopada, kiedy to zaczęła obowiązywać ustawa o leczeniu transgranicznym, do śląskiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia wpłynęły 74 wnioski o refundacje leczenia za granicą. - 68 z nich dotyczy leczenia zaćmy - poinformowała Małgorzata Doros, rzeczniczka śląskiego z ustawą, pacjent uprawniony do publicznych świadczeń zdrowotnych w Polsce może otrzymać z Narodowego Funduszu Zdrowia zwrot kosztów planowanego leczenia w innym państwie Unii pięć lat - miesiącJak się okazuje, największym zainteresowaniem cieszą się u naszych południowych sąsiadów zabiegi usunięcia zaćmy, które poprawiają komfort życia i nie wymagają długiego pobytu w szpitalu. Sam zabieg, u pacjentów bez dodatkowych schorzeń, trwa 15 minut i kosztuje ok 2,5 tys. zł. NFZ finansuje nie więcej niż 2034 Rzeczywiście pacjentów z Polski jest coraz więcej, lich liczba wzrosła o ok. 30 proc. - przyznaje w rozmowie z TVN24 dr Pavel Stodulka, ordynator kliniki Gemini w czeskim Zlinie położonym o ok. 100 km od granicy z Polską. - W tym roku zoperowaliśmy ponad 1000 Polaków, a wszystkie terminy na styczeń mamy już zajęte - Katarzyna Michalska-Malecka, wojewódzki konsultant ds. okulistyki, zwraca uwagę na drugą stronę medalu. - Bo leczenie powikłań i kontynuacja leczenia pooperacyjnego odbywa się już w Polsce i to my ponosimy koszty - podkreśla w rozmowie z TVN24. Przyznaje, że co prawda na zabiegi zaćmy w województwie śląskim trzeba czekać od półtora do nawet trzech-pięciu lat, niemniej "są one wykonywane na co najmniej takim samym poziomie, jeśli nawet nie wyższym niż w Czechach".Limity NFZ- W Polsce można byłoby wykonywać więcej zabiegów na zaćmę, bo posiadamy odpowiedni sprzęt i kadrę, jednak na przeszkodzie stają obowiązujące limity NFZ - dodaje z kolei prof. Maria Formińska-Kapuścik, ordynator Oddziału Okulistyki Dziecięcej Samodzielnego Szpitala Klinicznego nr 5 w Katowicach. Zgadza się jednak, że rosnącym problemem w jej placówce są pacjenci z powikłaniami. - Tacy pacjenci już się do nas zgłaszają - śląskiego NFZ trafiły 64 wnioski o rekompensatę leczenia zaćmy. Czy w ciągu najbliższych miesięcy ta liczba drastycznie wzrośnie? Zdaniem Formińskiej-Kapuścik nie. - Bo najpierw trzeba samemu zapłacić za operację i pobyt, potem złożyć wniosek o refundację i jeszcze przejść weryfikację NFZ - chcielibyście nas zainteresować tematem związanym z Waszym regionem, pokazać go w niekonwencjonalny sposób - czekamy na Wasze sygnały/materiały. Piszcie na Kontakt24@ Autor: rf/kv / Źródło: TVN24 KatowiceŹródło zdjęcia głównego:
W naszej klinice NeoVize przeprowadzamy operacje zaćmy refundowane przez NFZ. Zapewniamy krótkie terminy oczekiwania, doświadczonych specjalistów, personel p Agata Pustułka Śląski NFZ za operacje zaćmy w 2017 r. zapłacił czeskim klinikom 10 mln zł. Zgodnie z ustawą transgraniczną, Polacy nie muszą czekać w długich kolejkach, by zoperować zaćmę. Jeśli zabieg jest perfekcyjnie zorganizowany, tj. odbywa się w ciągu jednego dnia, to strona polska jest zobowiązana do sfinansowania go do poziomu wyceny obowiązującej u nas w kraju. Okazało się, że leczenie zaćmy to niemal złoty interes. Jeśli w 2014 r. śląski NFZ płacił za zabiegi 153 tys. rocznie, to już w 2017 roku było to ponad 10 mln zł. Z tej możliwości korzystają przede wszystkim młodsi pacjenci. Czesi cieszą się, bo zarabiają, operując coraz więcej Polaków. Zamiast czekać przez lata w kolejkach, mieszkańcy woj. śląskiego jadą do Czech. NFZ i tak zapłaci, a pacjent widzi dobrze niemal natychmiast po zabiegu. - Zwykle operującymi są, co ciekawe, polscy lekarze - mówi dyr. śląskiego NFZ, dr Jerzy Szafranowicz. Przyjaźń z braćmi Czechami przyjaźnią, ale dlaczego pieniądze nie mogą zostać w kraju? Dlatego celem NFZ jest zminimalizowanie kolejek do operacji w Polsce. I tak NFZ część funduszu zapasowego przeznaczył w pierwszej kolejności właśnie na operacje zaćmy. SPRAWDŹ KONIECZNIECZY GROZI CI ZAĆMA, JAK TO SPRAWDZIĆ? OTO PROSTY TEST Dane raportu Fundacji Watch Health Care, który został opublikowany w sierpniu 2017 r., nie kłamią. Średni czas oczekiwania na zabieg usunięcia zaćmy wynosi w Polsce 27 miesięcy. Chorych z roku na rok przybywa, a zatem kolejka ulega wydłużeniu. Okazuje się, że na liście oczekujących znajduje się ok. 540 tys. pacjentów. Gdy do tego dodamy liczbę osób z początkowym stadium zaćmy, to już możemy mówić o ponad milionie chorych, którzy potencjalnie mogą być zakwalifikowani do zabiegu. - I właśnie ci chorzy, u których zaćma nie poczyniła jeszcze znacznych postępów, decydują się na wykonanie zabiegu w przygranicznych klinikach - wyjaśnia dr Jerzy Szafranowicz, dyrektor śląskiego NFZ. Nic więc dziwnego, że „pierwsze wolne pieniądze”, jakie miał, przeznaczył na likwidację kolejek do leczenia zaćmy. W dużym stopniu to się udało, choć nie we wszystkich ośrodkach. Zagraniczne operacje zaćmy są świetnie zorganizowane, bo NFZ musi płacić, jako że dyrektywa transgraniczna gwarantuje obywatelom UE dostęp do opieki medycznej we wszystkich krajach członkowskich, a rodzime systemy ochrony zdrowia zwracają pacjentom wydatek do wysokości wyceny w kraju. W dalszej części tekstu przeczytasz skąd do Czech przyjeżdża najwięcej pacjentów jak powstaje zaćma i jak się ją leczy Pozostało jeszcze 64% chcesz przeczytać ten artykuł, wykup dostęp. Zaloguj się Zaloguj się, by czytać artykuł w całości Czytaj ten i wszystkie artykuły w ramach prenumeraty już od 2,46 zł dziennie.
OneDayClinic daje pacjentom możliwość wykonania zabiegu we własnej, polskiej klinice, która znajduje się w Ostrawie, w Czechach. Zapewniamy transport. Usunięcie zaćmy nie jest trudnym zabiegiem, całość zajmuje kwadran s. Aby jednak dobrze wykonać zabieg, niezbędny jest specjalista z dużą ilością doświadczenia.

Refundowane zabiegi operacji zaćmy Operacja zaćmy w Czechach na NFZ Świadczymy usługi na najwyższym poziomie Bez czekania Pacjent jest u nas zawsze na pierwszym miejscu Personel mówiący po polsku Usunięcie zaćmy oraz dioptrii za jednym razem: obniżenie potrzeby używania okularów dzięki soczewkom wieloogniskowym Można się umówić dzwoniąc pod numer tel. + 48 883 893 988 lub on-line Zabieg usunięcia zaćmy jest najbardziej rozpowszechnioną operacją na świecie. Rocznie wykonuje się ich kilkadziesiąt milionów. Dzięki nim wszyscy ludzie, nawet w starszym wieku, mogą cieszyć się jasnym i ostrym spojrzeniem na świat i uchronić się przed ślepotą. Bardzo ważnym elementem, na który kładziemy szczególny nacisk w NeoVize jest badanie kwalifikacyjne, w ciągu którego pacjent przechodzi szereg badań okulistycznych mających na celu wykluczenie jakiegokolwiek zagrożenia podczas usuwania zaćmy, np. z powodu współistniejących chorób (nie tylko związanych z okiem: jaskry, zwyrodnienia plamki żółtej, ale również z ogólnym stanem zdrowia pacjenta). Na podstawie wyników badań, pacjent podczas wspólnej rozmowy z lekarzem ustala najlepsze dla siebie rozwiązanie oraz dokonuje wyboru soczewki. Termin zabiegu ustalany jest jak najszybciej. Nie bez znaczenie pozostaje również fakt, że operacja zaćmy w Czechach na NFZ, staje się świetną alternatywą względem polskiej służby zdrowia i długich kolejek do wykonania zabiegu. Nowoczesne soczewki wykorzystywane w klinice NeoVize umożliwiają pacjentowi nie tylko usunięcie zaćmy, ale również korygują współistniejące wady wzroku. Wiąże się to z zamówieniem spersonalizowanej soczewki odpowiednio dobranej dla każdego pacjenta. W NeoVize wykorzystujemy tylko soczewki najwyższej jakości renomowanych producentów światowych amerykańskiej firmy Alcon oraz niemieckiej firmy Zeiss z żółtym filtrem UV chroniącym siatkówkę przed promieniowaniem słonecznym. Wykorzystywane przez nas soczewki umożliwiają równocześnie z usunięciem zaćmy poprawę widzenia o zmroku, w złych warunkach świetlnych, niwelują odblaski z naprzeciwka jadącego samochodu, przez co polecane są szczególnie dla kierowców (soczewki asferyczne), korygują astygmatyzm (soczewki toryczne) lub pozbawiają uzależnienia się od okularów (soczewki wieloogniskowe). Każdy pacjent otrzymuje certyfikat implantowanej soczewki. Zabiegu nie należy się bać. Przebiega całkowicie bezboleśnie a cały personel Kliniki zadba o to, aby pobyt na sali operacyjnej był bardzo przyjemny a wynik zabiegu doskonały! Zabieg w naszej klinice wykonywany jest przy użyciu nowoczesnych technologii, przez doświadczonego lekarza, wtedy jest on bardzo prosty i wyjątkowo bezpieczny. Przeprowadzany w warunkach ambulatoryjnych trwa 15 – 20 minut. Pacjent spędza w klinice około 2 godzin a po zabiegu może iść do domu. Na drugi dzień z reguły widzi już bez w klinice są zabiegi z komputerową asystą ZEPTO. To bardzo delikatna i dokładna metoda, która tworzy otwór w torebce soczewki, w której znajduje się zmętniała soczewka - tzw. kapsulotomię. Kapsulotomia to jeden z najważniejszych kroków podczas operacji zaćmy. Wszystkie operacje zaćmy wykonywane w naszej Klinice są w pełni refundowane przez NFZ, krótki czas oczekiwania na zabieg Operacja zaćmy w Czechach na NFZ - Pacjent ma do wyboru dwie opcje: W dniu operacji płaci w klinice pełną kwotę za zabieg. Otrzymuje komplet dokumentów wraz z wypełnionym wnioskiem do NFZ. Wniosek wraz z dokumentacją odsyła w swoim imieniu do konkretnego oddziału NFZ i czeka na decyzję oraz zwrot kosztów. Drugi wariant jest jeszcze łatwiejszy. W dniu operacji pacjent płaci w klinice tylko niewielką opłatę administracyjną wynikającą z procedury sfinansowania zabiegu, podpisuje odpowiednie pełnomocnictwa a o rozliczenie z NFZ troszczy się już klinika. Pacjent nie otrzymuje już zwrotu kosztów. Plusem jest to, że nie musi się o nic martwić, czekać kilka a czasami kilkanaście miesięcy na zwrot kosztów z NFZ. Wystarczy, że dysponuje tylko minimalną kwotą na opłatę administracyjną. Następnego dnia po zabiegu pacjent zgłasza się w klinice na badanie kontrolne po zabiegu. Lekarz podczas badania w lampie szczelinowej sprawdza stan oka pacjenta po zabiegu. Ustala wytyczne dotyczące zakrapiania po zabiegu oraz okresu rekonwalescencji. Operacja zaćmy w Czechach na NFZ to najlepsze rozwiązanie dla polskich pacjentów, którzy nie chcą czekać na zabieg po kilka miesięcy czy lat. Pacjent może wybrać produkt z szerokiej gamy wysokiej jakości soczewek wewnątrzgałkowych: Clareon® z aplikatorem AutonoMe®*Jednoogniskowa soczewka asferyczna Najnowocześniejsza soczewka typu premium wszczepiana podczas zabiegu usunięcia zaćmy ze specjalną optyką asferyczną dla lepszego widzenia dali, telewizji i przy słabym oświetleniu. Soczewka jest wykonana z całkowicie nowego materiału, wyposażonego w filtr UV oraz żółty filtr chroniący siatkówkę. Soczewka jest przechowywana w unikatowym jednorazowym aplikatorze umożliwiającym bezpieczną bezkontaktową implantację. AcrySof® IQ Toric*Jednoogniskowa asferyczna soczewka toryczna Usuwa zaćmę oraz zapewnia perfekcyjne widzenie na odległość. Równocześnie koryguje astygmatyzm (tzw. cylindry). Po wszczepieniu zapewnia komfortowe oglądanie TV, widzenie dali, na komputer. O profilu asferycznym, wyposażona w filtr UV oraz żółty filtr chroniący siatkówkę. AcrySof IQ® PanOptixTM (Alcon)*, AT LISA tri (Zeiss)**Trójogniskowa soczewka asferyczna Usuwa zaćmę oraz uniezależnia od okularów. Umożliwia widzenie do dali, do bliży i na średnie odległości. O profilu asferycznym, wyposażona w filtr UV oraz żółty filtr chroniący siatkówkę (tylko Alcon). AcrySof IQ® PanOptixTM Toric (Alcon)*, AT LISA tri Toric (Zeiss)**Trójogniskowa toryczna soczewka asferyczna Usuwa zaćmę oraz uniezależnia od okularów. Równocześnie koryguje astygmatyzm (tzw. cylindry). Umożliwia widzenie do dali, do bliży i na średnie odległości. O profilu asferycznym, wyposażona w filtr UV oraz żółty filtr chroniący siatkówkę (tylko Alcon). *Jest to wyrób medyczny. Aby uzyskać pełne informacje na temat wskazań, przeciwwskazań oraz ostrzeżeń, zapoznaj się z instrukcją użytkowania oraz z innymi ważnymi informacjami na stronie **Jest to wyrób medyczny. Aby uzyskać pełne informacje na temat wskazań, przeciwwskazań oraz ostrzeżeń, zapoznaj się z instrukcją użytkowania oraz z innymi ważnymi informacjami na stronie

Pomagamy Pacjentom na każdym etapie przygotowania do operacji zaćmy. Oferujemy szeroki wybór soczewek renomowanych firm, kompleksowe doradztwo w zakresie organizacji leczenia oraz rozliczenie NFZ w ramach dyrektywy transgranicznej. Zapewniamy transport wygodnym busem, opiekę polskojęzycznego personelu, jak i tłumaczenie dokumentacji
Zastanawiam się, co nas kusi w zagranicznych operacjach. Specjaliści przekonują, że krótki czas oczekiwania, bo przecież w Czechach zabieg usunięcia zaćmy można wykonać praktycznie z dnia na dzień. Ale czy nam tutaj, na Podkarpaciu, to się opłaca? Do kosztów operacji trzeba przecież doliczyć dojazd do czeskiej kliniki, wyżywienie, nocleg. A to wszystko kosztuje. Pacjenci stabilni na ten sam zabieg w naszym regionie czekają około dwóch miesięcy. Wydaje mi się, że nie ma tragedii, tym bardziej że ci pacjenci, którzy pilnie potrzebują pomocy, szybko ją otrzymują. Na zabieg czekają maksymalnie kilkanaście dni. Zniechęcająca może być także papierologia. Do Narodowego Funduszu Zdrowia trzeba dostarczyć odpowiednie dokumenty, przetłumaczyć je z języka czeskiego na polski i dotrzymać terminów. Po co więc komplikować sobie życie, szukać kliniki, informacji na temat, jak odzyskać pieniądze za operację, skoro zabieg można wykonać na też: Na zabieg usunięcia zaćmy wyjeżdżamy z Podkarpacia do Czech, Słowacji i Niemiec. Za leczenie płaci NFZCo innego w przypadku operacji urologicznych. W Polsce kolejki do operacji nowotworów urologicznych są bardzo długie. Dzieje się tak z powodu braku urologów w szpitalach. W Niemczech te kolejki są znacznie krótsze. Specjaliści podkreślają, że u nas pacjent we wczesnym stadium choroby często nie ma szans na wyleczenie. Właśnie przez długie kolejki.
xmSWigH. 69 255 217 360 178 72 194 338 263

operacja zaćmy w czechach nachod