Może to być spowodowane nagłą zmianą karmy. Nowy pokarm podrażnia błonę śluzową żołądka, wywołuje silne skurcze, co w efekcie prowadzi do wymiotów u kota. Sprawdź nasze przysmaki i pasty, które pomogą w odkłaczeniu kota. Częste wymioty u kota. Częste wymioty u kota to zwykle oznaka zakłaczenia.
Drgawki, inaczej konwulsje, to gwałtowne, mimowolne, rytmiczne skurcze mięśni. Można pomylić je z subtelnym i niegroźnym (zazwyczaj) drżeniem albo dreszczami, które definiuje się jako drobnofaliste drżenia całego ciała. Dla nie-medyka to dość skomplikowane. Jak właściwie rozpoznać i ocenić niepokojące skurcze mięśni naszego pupila? Możliwe przyczyny drgawek, dreszczy, drżenia kotaDrgawki u kota – co robić?Z kotem u weterynarza Możliwe przyczyny drgawek, dreszczy, drżenia kota Drżenia i dreszcze kota, podobnie jak u człowieka, mogą być wywołane czynnikami takimi jak zimno, strach, stres, koszmary senne (kiedy kot drży podczas snu). Drżenie podczas poruszania się może być spowodowane zwyrodnieniem mięśni i stawów kota, zwłaszcza kota seniora. Dreszcze przebiegające po ciele, drgania skóry grzbietu specjaliści diagnozują czasem jako zespół falującej skóry (FHS), występujący wskutek przebodźcowania kota albo pewnego rodzaju nadwrażliwości jego układu nerwowego. Falująca skóra może być też sposobem wyładowania frustracji, nudy. Występuje również w alergiach i grzybicach skórnych, robaczycach i innych schorzeniach dermatologicznych. Stany medyczne, które można pomylić z FHS, to infekcje i guzy mózgu, nadczynność tarczycy, niektóre zatrucia, niedobory żywieniowe. Drgawki u kota mogą występować wskutek zaburzeń funkcjonowania układu nerwowego. Mogą być ogniskowe (miejscowe) lub mieć charakter ogólny (mimowolne ruchy całego ciała). Drgawki ogniskowe są czasem zwiastunem większego napadu. Układ nerwowy może być uszkodzony wskutek: urazu zewnętrznego (np. potrącenie przez samochód),zaburzeń elektrolitowych (wskutek odwodnienia albo chorób innych narządów, np. nerek), niedotlenienia,zaburzeń poziomu glukozy we krwi,zatrucia (np. trutką na szczury, roślinami takimi jak aloes, bluszcz, skrzydłokwiat, azalia, konwalia, fikus i wiele innych),chorób neurologicznych (padaczka) albo wirusowych, grzybiczych, bakteryjnych infekujących mózg i nerwy. Drgawki u kota – co robić? W przypadku wystąpienia skurczy mięśni kota przede wszystkim trzeba ustalić ich przyczynę. Jeśli jest nią zbyt niska temperatura, co jest częstą przyczyną drżenia zwłaszcza u małych kotków, trzeba przenieść zwierzę do cieplejszego pomieszczenia albo okryć kocykiem. Drżenie z podniecenia np. na widok ulubionej zabawki czy partnera do zabawy nie jest w żaden sposób groźne. Dreszcze ze strachu i stresu wymagają usunięcia źródła stresu. Kot może bać się hałasu, gwałtownie poruszających się dzieci albo np. widoku miotły kojarzącej mu się z przemocą, której mógł zaznać u poprzednich właścicieli. Przy drżeniach starczych pomoże wygrzewanie się w ciepłych promieniach słońca i specjalistyczne maty i legowiska dla kotów w wieku geriatrycznym. W zespole falującej skóry trzeba pozwolić kotu samodzielnie dojść do siebie po ataku skurczów, unikać głaskania i uspokajania na siłę, bo prawie na pewno przyniesie to efekt odwrotny do zamierzonego. Jeśli jest podejrzenie, że kotu doskwiera świąd, warto spróbować przeczesać go mokrą dłonią dla ochłody. Silne drgawki sugerują masywne zaburzenia układu nerwowego. Mogą wystąpić bez zwiastunów i innych objawów, często jednak stan kota jest niepokojący jeszcze przed napadem. Kot może wydawać z siebie zawodzace dźwięki, ślinić się, wymiotować, przewracać, okazywać agresję. W trakcie ataku trzeba zwierzęciu zapewnić spokój, w razie konieczności zabezpieczyć go przed obrażeniami – podłożyć miękki kocyk, usunąć przedmioty, o które kot może się poranić albo obić. Pomieszczenie powinno być zamknięte. Trzeba odizolować inne zwierzęta od chorego. Niezależnie od przyczyny występowania drgawki u kota nie mogą być powodem do karania zwierzęcia. To pogorszy tylko jego stan. Kot jest po prostu chory albo znajduje się pod wpływem emocji, których nie rozumie (stres, lęk). Złość właściciela w żaden sposób nie pomoże cierpiącemu kociakowi. Z kotem u weterynarza Jeżeli wszystko wskazuje na to, że drgawki u kota mają poważne przyczyny, bez wahania trzeba udać się do gabinetu weterynaryjnego. Specjalista przeprowadzi wywiad, niezbędne badania i wskaże, czy przyczyna zaburzeń ma charakter behawioralny (związany z zachowaniem) czy fizyczny. W razie potrzeby zostanie wdrożone odpowiednie leczenie przyczynowe. Czasami, gdy drgawki u kota pojawiają się sporadycznie i nie towarzyszą im żadne inne nieprawidłowości, nie podejmuje się leczenia farmakologicznego, aby nie narażać pupila na nieadekwatne obciążenie organizmu substancjami chemicznymi.Krew w moczu kota – możliwe przyczyny. Krwiomoczem nazywamy obecność erytrocytów w moczu zwierzęcia. Może być symptomem choroby nerek lub dróg moczowych bądź układu rozrodczego. Krew w moczu kota może być też oznaką niektórych schorzeń ogólnoustrojowych. U kotów krwiomocz dość łatwo jest zauważyć – sygnałem, że
Świerzb to pasożytnicza choroba wywołana przez pajęczaki z rodziny roztoczy. U kotów występują jej dwie odmiany: świerzb uszny, który infekuje kanał słuchowy kota oraz świerzb koci, występujący na skórze czworonoga. Główną dolegliwością, jak nazwa wskazuje jest swędzenie. Spowodowane jest to poruszającymi się po ciele kota pasożytami, które swój cały cykl rozwojowy spędzają na żywicielu. Samice wydrążają w skórze malutkie kanaliki, w których zagnieżdżają jajeczka. Okres wyklucia larwy trwa tylko 4 dni, całkowity rozwój osobnika od 1 do 3 tygodni. Pasożyt ten zatem bardzo szybko się rozwija, dlatego ważne jest niemal natychmiastowe rozpoczęcie leczenia. Proces zakażenia następuje bezpośrednio między czworonogami, a więc przedmioty, na które natyka się kot nie infekują. U kotów choroba ta jest rozpowszechniona, zatem należy zwracać uwagę na objawy, które jej towarzyszą. Ważne! Człowiek nie może zarazić się świerzbem usznym. Opiekun zwierzaka jest praktycznie całkowicie bezpieczny, świerzbowce nie zmieniają gatunku żywiciela. Jakie są objawy świerzbu skórnego i usznego? Symptomy choroby są uciążliwe i dotkliwe dla kotów. Nieustanne swędzenie może sprawić, że kot będzie zdenerwowany i niespokojny. Oczywiście zacznie się nieustannie drapać w miejscach infekcji, co powinno zaalarmować opiekuna. Świerzb skórny atakuje okolice pyszczka, uszu i łap, zmierzając w okolice brzucha i odbytu. Kot przez rozmnażające się w tych częściach ciała osobniki traci sierść, a na skórze pojawiają się bruzdy i krosty. Inwazja świerzbowców usznych tworzy szarawy nalot w okolicach uszu. Koty w wyniku nieustępującego świerzbienia mogą rozdrapywać uszy do krwi (towarzyszyć może temu kocie syczenie i pomiaukiwanie), tworząc małe rany, które będą pożywką dla różnego rodzaju bakterii. Kolejnym etap zakażenia świerzbem to brązowo-brunatna wydzielina z uszu. Składa się ona z samych pasożytów, ich odchodów, woskowiny oraz ewentualnej krwi, jeśli zwierzak zbyt mocno podrażni zarażone miejsca. Charakterystyczny dla tej wydzieliny jest dość intensywny i nieprzyjemny zapach, który pozwala odróżnić chorobę od nadmiernego wydzielania woskowiny usznej. W zaawansowanym stadium infekcji kot może próbować wytrząsnąć powstałe wewnątrz ucha nagromadzoną wydzielinę. Na tym etapie wydzielina jest w formie grudek. Suche, cuchnące twory o nieregularnym kształcie odrywają się od kanalika słuchowego kota. Bywa, że świerzb żyje głęboko w kanalikach słuchowych i nie będzie z zewnątrz widoczny. Warto obserwować zachowanie kota oraz spróbować wymasować zewnętrzną stronę ucha – jeśli kot zacznie się drapać, możliwe jest, iż mamy do czynienia z pasożytem. Świerzb nieleczony samoistnie nie zaniknie. Należy zatem, jak najszybciej podjąć leczenie. Jak leczyć świerzb u kotów? Naturalnie pierwszym krokiem jest wizyta w lecznicy weterynaryjnej, gdzie lekarz zaleci najbardziej dogodną formę terapii. Szczęśliwie zarówno dla opiekunów i pupili dobrze dobrane leczenie czworonoga przebiega szybko i skutecznie, a świerzb prędko ustępuje. Najbardziej popularne jest leczenie miejscowe. Jest to skuteczna metoda, jednak wymaga od właściciela zwierzęcia sumienności, zaangażowania i cierpliwości. Kotu po uprzednim dokładnym wyczyszczeniu uszu przy pomocy wacików bądź patyczków, wkrapla się preparat przeciwpasożytniczy wprost do kanalika usznego. Ważne jest równomierne rozmieszczenie leku dlatego warto wymasować uszy od zewnątrz okrężnymi ruchami. Mniej angażującą formą leczenia to leczenie zewnętrzne. Płynną maść lub krople nanosi się na kark kota- jest to miejsce, gdzie czworonóg ma najmniejsze szanse na zlizanie substancji. Leczenie w tej postaci ma niewątpliwe plusy. Nie wymaga czyszczenia uszu, co jest ważne przy leczeniu kotów wolno żyjących i dzikich. Zabieg ten nie jest przyjemny i mógłby skutecznie zniechęcić zwierzę do kolejnych spotkań z ludźmi. Ważne jest również, że preparaty do leczenia zewnętrznego uporają się nie tylko ze świerzbem, ale również wyeliminują pchły i odstraszą kleszcze. Najbardziej nieprzyjemnym i stresującym sposobem leczenia dla kota świerzbu są zastrzyki. Początkowo zalecane są zwykle dwa lub trzy, w zależności od etapu choroby ich ilość jest zwiększana. Dobrą stroną tej formy leczenia jest stały kontakt i kontrola lekarza weterynarii. Można wspomóc walkę kota z pasożytami podając mu pełnowartościową karmę oraz preparaty z witaminami A, E, które wspomagają odbudowę podrażnionej skóry. Należy przeprowadzić leczenie do końca, ponieważ jego zaniechanie za skutkuje szybkim nawróceniem choroby. Powikłania: Następstwa choroby bywają bardzo zróżnicowane począwszy od wypadającej sierści w miejscach zainfekowanych, po śmierć czworonoga będącą skutkiem utraty odporności. Najgroźniejsze konsekwencje niesie świerzbowiec uszny. Kot nie tylko jest narażony na rany, które sam sobie wydrapuje, aby pozbyć się uczucia swędzenia. Otwarte zranienia będą przyczyną zakażeń bakteryjnych oraz grzybicznych. Niewyleczony w porę świerzb może doprowadzić do zapalenia ucha środkowego i wewnętrznego, następstwem tych powikłań jest trwała i nieuleczalna głuchota u zwierzęcia. Czy można uchronić kota przed świerzbem? Niestety nie ma profilaktycznych szczepień, które uchronią kota przed zarażeniem. Jedynym sposobem, aby uniknąć daleko idących skutków choroby jest jej szybkie wykrycie i leczenie. Można zminimalizować ryzyko zachorowania, jeśli zwierzę jest niewychodzące i nie będzie miało możliwości rozpoczęcia znajomości z zainfekowanymi osobnikami. W każdym innym przypadku ważna jest obserwacja zachowania kota oraz częsta higiena i kontrola uszu.
Telefon: +48 22 753 85 85. Przychodnia Lekarsko Stomatologiczna "Amodent" (Pracownia Fizjoterapii) Adres: Skoroszewska 7/U1, Warszawa ursus. Najbliższy termin możliwej wizyty: 16.11.2023 (NFZ posiada najnowsze dane z dnia 16.11.2023) Liczba osób w kolejce: 0. Telefon: +48 22 412 00 11.Lęk to bardzo nieprzyjemne uczucie, która wszyscy znamy. Ale dzisiejsze pytanie brzmi, czy koty mogą cierpieć z jego powodu?Stan lękowy jest niestety patologią, którą lekarze coraz częściej diagnozują wśród ogółu populacji. Większość z nas zna objawy: pocenie się, ból w klatce piersiowej, brak koncentracji, zwiększone zmęczenie itp. W nowoczesnym społeczeństwie, pełnym ciągłych bodźców i obowiązków, chroniczna nerwowość jest na porządku dziennym. Ale czy ten stan dotyczy wyłącznie ludzi, czy też inne zwierzęta mogą doświadczać tego samego? Czy niepokój u kotów jest czymś normalnym?Wielu wątpi w emocjonalne zdolności zwierząt. Jednak zwierzęta również mogą odczuwać niepokój. W końcu to doznanie stawia nasze ciała w stan czujności i przygotowuje je na niebezpieczne sytuacje. Innymi słowy, ma zasadnicze znaczenie w przyrodzie, jeśli chodzi o zwierzę ma swoją własną percepcjęPrzede wszystkim ważne jest, aby zrozumieć, że niepokój zależy głównie od dwóch rzeczy: Charakter bodźca, który wywołuje to uczucie Predyspozycje zwierzęcia do odczuwania lęku Należy pamiętać, że zwierzęta, podobnie jak ludzie, to jednostki o własnych, niepowtarzalnych osobowościach i doświadczeniach. Dlatego niektóre koty są bardziej nerwowe, a inne bardziej to, co może wywołać obojętność u jednego kota, może też wywołać niepokój u właściciel zna swojego zwierzaka lepiej niż ktokolwiek inny. Dlatego obserwacja zwierzęcia w celu rozszyfrowania jego cech emocjonalnych będzie kluczem do postawienia diagnozy. Istnieją dwa ogólne czynniki środowiskowe, które mogą powodować niepokój u fizyczneNiektóre z tych czynników fizycznych mogą zwiększać prawdopodobieństwo wystąpienia niepokoju u kotów: Brak miejsc, które pozwalają na trójwymiarowe wykorzystanie przestrzeni, takich jak drapaki, wieże czy meble, na które można się wspinać. Brak indywidualnej przestrzeni. Innymi słowy, miejsce, w którym kot może odizolować się od innych ludzi i zwierząt. Niedostateczny lub niewystarczający dostęp do naczyń na żywność i wodę. Jest to szczególnie częste, gdy w jednym miejscu mieszka kilka kotów, co może prowadzić do konfliktów. Zmiany w fizycznym otoczeniu kota. Przeprowadzka, ciągłe przenoszenie konstrukcji do zabawy, misek z jedzeniem i wodą itp. Środowisko, które jest zbyt monotonne. Szanowanie przestrzeni zwierząt to jedno, ale zwierzęta mimo to potrzebują nowych bodźców. Koty są z natury ciekawskie, a do ich psychicznej aktywacji niezbędne są nowe zabawki i wyzwania. Środowisko społeczneIstnieje również wiele czynników społecznych, które mogą powodować, że właściciele podejrzewają, że ich koty cierpią z powodu lęku: Brak harmonii wśród zwierząt mieszkających w tym samym domu, niezależnie od tego, czy jest to inny kot czy inny gatunek zwierzęcia. Złe obchodzenie się ze zwierzęciem przez jego przykład zbyt częste dotykanie i kontakt, kary fizyczne, krzyki, głośne dźwięki, itp. Pojawienie się nowej osoby w domu, zwłaszcza jeśli jest to dziecko lub noworodek, powoduje więcej hałasu niż zwykle. Jak rozpoznać niepokój u kotówPodobnie jak w przypadku ludzi, zaburzenia lękowe mogą pojawiać się na niezliczone sposoby i obejmują zarówno objawy behawioralne, jak i objawów jest praktycznie nieskończona, ale pokażemy Ci kilka zmian, na które należy zwrócić uwagę: Bezprecedensowa agresja, wzmożona pielęgnacja i spazmatyczne skurcze mięśni grzbietu tułowia zwierzęcia. Objawy te dotyczą patologii zwanej przeczulicą skóry kotów. Zmniejszony apetyt lub anoreksja. Zwiększone i nieproporcjonalne okresy odpoczynku. Znakowanie moczem lub kałem poza kuwetą. Jak leczyć niepokój u kotów?Lęk może mieć różne przyczyny, więc leczenie może mieć różną kotów cierpiących na niepokój wywołany fobią lub przeszłymi doświadczeniami jest zupełnie inne niż leczenie kota, który cierpi z powodu braku zawsze ważne jest, aby poznać historię kota przed jego przybyciem do domu. Jednocześnie należy skonsultować się ze swoim weterynarzem, jeśli zauważysz jakiekolwiek zmiany w zachowaniu rzecz biorąc, wzrost bodźców pomaga w przypadku kotów z uogólnionym lękiem (bez konkretnego motywu). Dzięki temu zwierzę będzie zajęte i zmniejszy stres poprzez ćwiczenia fizyczne. Drapaki, nowe zabawki i interakcja z właścicielem to dobre rozwiązania. Krótko mówiąc, niezbędne jest wzbogacenie zmiany te nie przyniosą pożądanego efektu, istnieje szereg leków przeciwlękowych dla kotów. Oczywiście to weterynarz zawsze musi przepisać i kontrolować ich może Cię zainteresować ... Szyk U Kota Robert Kot in Chrzanów, reviews by real people. Yelp is a fun and easy way to find, recommend and talk about what’s great and not so great in Chrzanów and beyond. Szacuje się, że około 44% wszystkich zwierząt towarzyszących stanowią koty. Nie są to już półdzikie, przydomowe zwierzęta służące człowiekowi jedynie do ochrony piwnic i budynków gospodarczych przed szkodnikami. Wraz ze wzrostem ilości kotów w gospodarstwach domowych na przestrzeni ostatnich lat wzrosła również świadomość właścicieli co do ich właściwego żywienia i pielęgnacji. Znajdują się one pod stałą opieką weterynaryjną, są regularnie szczepione i odrobaczane. Koci pacjenci są również coraz częściej diagnozowani i leczeni z powodu licznych chorób, o których istnieniu jeszcze kilka lat temu wielu z nas nie miało pojęcia. Nie oznacza to wcale, że koty są obecnie mniej odporne i częściej chorują. Świadczy to przede wszystkim o zmianie podejścia ludzi do tych zwierząt. Świadomy właściciel w trosce o zdrowie i życie swojego pupila nie przeoczy najdrobniejszego objawu czy zmiany w zachowaniu swojego kota. A ponieważ takich właścicieli jest obecnie zdecydowanie więcej, przybywa również pacjentów. Lekarze weterynarii coraz częściej mają do czynienia z nowymi lub niegdyś niezwykle rzadko występującymi schorzeniami, które stają się coraz bardziej powszechne. Do takich chorób należy FHS czyli z angielskiego feline hyperesthesia syndrome. Zespół niespokojnej sierści lub inaczej syndrom falującej skóry to rzadka choroba, co do której nadal trwają spory. Według części badaczy ma ona podłoże neurologiczne i uważana jest za rodzaj kociej epilepsji. Większość zaś uważa, że związana jest ona wyłącznie z behawiorem i że decydują o niej jedynie bodźce zewnętrzne. Mimo, że znana jest od przeszło 15 lat nadal przysparza weterynarzom wielu trudności w rozpoznaniu oraz leczeniu. Charakteryzują ją nieswoiste objawy, mogące być przyporządkowane wielu innym schorzeniom czy dolegliwościom, przez co postawienie właściwej diagnozy możliwe jest jedynie po ich wykluczeniu. Każdy kot dotknięty FHS może wykazywać nieco odmienne objawy o różnym nasileniu, częstotliwości pojawiania się, wywołane przez inną przyczynę. Najczęściej opisywanymi przez właścicieli takich zwierząt niepokojącymi symptomami są: rozszerzone źrenice, wpatrywanie się w przestrzeń gwałtowne zrywanie się z miejsca bez widocznej przyczyny bieganie po domu, przypominające paniczną ucieczkę nerwowe poruszanie skórą na grzbiecie, machanie ogonem gryzienie łap i ogona, wylizywanie sierści bez opamiętania drgawki, skurcze ciała pogoń bądź ucieczka przed niewidzialnym celem nagłe zmiany nastroju z euforycznego na agresywny ataki strachu, chowanie się w trudno dostępnych miejscach, poszukiwanie bezpieczeństwa na kolanach właściciela dyszenie, zastyganie z otwartym pyszczkiem, ślinotok nadwrażliwość na dotyk tylnych części ciała oddawanie moczu poza kuwetą długotrwała, uporczywa wokalizacja Pamiętajmy, że jeżeli nasz kot przejawia którekolwiek z powyższych objawów nie musi to wcale oznaczać, że cierpi na FHS. Jak już wspomniałam wcześniej, większość z tych symptomów jest charakterystyczna dla różnych chorób, które mają bezpośredni wpływ na układ nerwowy, skórę i mięśnie. Urazy kręgosłupa i kończyn czy stany zapalne stawów mogą powodować nadwrażliwość przy dotyku. Ból im towarzyszący często prowadzi do nagłego wybudzania ze snu, pomiaukiwania, nadmiernego wylizywania i wygryzania sierści. Dolegliwości ze strony kręgosłupa nierzadko skutkują drganiem i falowaniem skóry na grzbiecie. Podobne objawy wywołują również pasożyty zewnętrzne. Drążące w skórze larwy, przemieszczające się i gryzące pchły irytują zwierzę powodując nagłe podskoki i zrywy z miejsca oraz intensywne lizanie podrażnionych okolic ciała. Uporczywy świąd prowadzący niekiedy nawet do samookaleczeń wywołują często grzybice i alergie skórne oraz pokarmowe. Poza tym autoagresja w stosunku do własnych kończyn czy ogona może być spowodowana także obecnością ciała obcego lub stanami zapalnymi trudnymi do zdiagnozowania na pierwszy rzut oka. Oddawanie moczu poza kuwetą, głośna wokalizacja oraz nerwowość świadczą najczęściej o schorzeniach układu moczowego. Postawienie prawidłowej diagnozy możliwe jest jedynie poprzez wykluczenie powyższych dolegliwości. Lekarze weterynarii na ogół zaczynają od badania pod kątem robaczyc, ciał obcych, urazów zewnętrznych oraz alergii przechodząc kolejno do schorzeń wymagających bardziej szczegółowej diagnostyki obejmującej badania moczu, krwi, poziom hormonów, usg, rtg oraz rezonans magnetyczny. Niezwykle ważne jest wykluczenie białaczki kociej oraz nadczynności tarczycy przed przystąpieniem do leczenia FHS. W chwili gdy badania na obecność którejkolwiek z chorób dadzą wynik negatywny, lekarz przeprowadza szczegółowy wywiad, mający na celu zlokalizowanie czynnika wywołującego niepokojące objawy. Wraz z właścicielem kota dokonuje dokładnej analizy środowiska w jakim zwierzę przebywa, trybu jego życia, pokarmu jaki kot dostaje oraz co najważniejsze sytuacji w jakich dochodzi do ataków. Należy pamiętać, że FHS jest chorobą o objawach pojawiających się epizodycznie, mającą na ogół charakter przewlekły. W zależności od jej nasilenia, ilości i częstości występowania powodujących ją bodźców, choroba może ujawniać się od kilku razy na dobę po kilka razy do roku albo pozostawać uśpiona na wiele lat. Nie istnieje ani konkretny wiek ani rasa czy płeć szczególnie predysponowana do zachorowań na FHS. Z całą pewnością jednak najbardziej podatne są osobniki wrażliwe, o postawie uległej wobec człowieka oraz innych kotów, strachliwe lub po tzw. przejściach. Łatwiej ulegają one emocjom, często posiadają trwałe urazy psychiczne ściśle związane z konkretną sytuacją, dźwiękiem czy przedmiotem. Nie jest jednak powiedziane, że nawet do tej pory spokojny i zupełnie normalny kot nigdy nie zapadnie na FHS. Choroba ta objawia się również w wyniku zaistnienia w życiu zwierzęcia zupełnie nowych sytuacji takich jak remont, podróż, przeprowadzka, kolejny kot, inny mieszkaniec domu itp. Na ogół objawy mijają wraz z przywyknięciem kota do zaistniałych zmian i wracają jedynie w chwili, gdy zwierzę ponownie zostanie wystawione na działanie stresującego czynnika. Najłatwiejszym do rozpoznania a co za tym idzie również do leczenia powodem uaktywniania się FHS jest nadwrażliwość skóry ogona, kończyn oraz tylnej części grzbietu na dotyk. Zwierzę głaskane czy drapane w tych miejscach staje się niespokojne i zaczyna przejawiać charakterystyczne dla choroby objawy. Jest to najłagodniejsza forma FHS, w rzeczywistości nie tyle wymagająca leczenia, co jedynie unikania nadwrażliwych miejsc na ciele kota w czasie pieszczot lub zabaw. Jednocześnie należy tutaj zwrócić uwagę na źródło nadwrażliwości. Jeżeli kot z natury od zawsze był przeczulony na punkcie dotykania specyficznych miejsc na jego ciele, to najzwyczajniej w świecie zostawmy je w spokoju. Natomiast jeśli nagle zaczął wykazywać niechęć do pieszczot w miejscach, gdzie do tej pory mu to nie przeszkadzało, należy sprawdzić czy powodem nie jest przesuszenie skóry, stan zapalny lub pasożyty. Część cierpiących na FHS kotów przebywających w mieszkaniach wykazuje skłonności do nawrotów choroby w okresie jesienno-zimowym. Włączone kaloryfery, suche powietrze, wymiana sierści na gęstszą mogą powodować osłabienie kondycji skóry i jej nadmierne przesuszenie. Dochodzi wtedy do drgań i falowania grzbietu, intensywnego wylizywania, podrygiwania ogonem i kończynami. Należy w tym czasie szczególnie zadbać o odpowiednie nawilżenie skóry zwierzęcia poprzez stosowanie bogatszej w kwasy omega diety i odpowiednie kosmetyki pielęgnacyjne. Niektórzy właściciele sygnalizują, że w czasie ataku głaskanie mokrą ręką pozwala szybciej uspokoić kota. Zdarzają się również przypadki zwierząt, u których ataki FHS mają ścisły związek z nadwrażliwością pokarmową. Koty nie tolerujące przykładowo laktozy mogą doznawać dolegliwości skórnych niedługo po podaniu mleka. Pojawiający się świąd powoduje falowanie skóry na grzbiecie, uporczywe wygryzanie sierści, drapanie, nagłe zrywanie się z miejsca jakby kota coś ugryzło. Unikanie składnika drażniącego w diecie z reguły załatwia sprawę. Należy zwrócić tutaj uwagę na fakt, że nadwrażliwość to jeszcze nie alergia i może nie zostać wykryta w testach alergicznych. Kolejnym z czynników wywołujących FHS jest nuda. Zwierzę pozbawione uwagi ze strony właściciela popada w skrajne stany emocjonalne od apatii po euforię. Ograniczony czterema ścianami domowy kot jest sfrustrowany brakiem zajęcia i możliwości wybiegania się. Powoduje to u niego odruchy nerwowe warunkowane pogorszeniem stanu psychicznego najczęściej takie jak: nagłe zrywy z miejsca, pogonie za niewidzialnym celem, nerwowe machanie ogonem, autoagresja itp. Postępowanie w takich sytuacjach wymaga od właściciela dużo cierpliwości i empatii. Próba uspokojenia kota w trakcie takiego ataku jest najczęściej bezcelowa i może skończyć się podrapaniem lub pogryzieniem przez szalejące zwierzę. Dlatego należy dołożyć wszelkich starań by do ataków nie dochodziło poprzez zapewnienie kotu odpowiednio dużo uwagi i rozrywek. Znane są przypadki, w których zmiana środowiska życia kota np. przeprowadzka do większego mieszkania, domu czy na wieś pozwoliła na całkowite jego wyleczenie. Najtrudniej diagnozuje się osobniki o wyjątkowej wrażliwości i podatności na stres. Niekiedy wystarczy pozornie nic nie znaczący bodziec aby wywołać u kota atak. Może to być np. stukanie butów na klatce schodowej, sąsiad wiercący dziurę w ścianie, zbyt głośno grające radio, szumiący prysznic czy nawet zmiana płynu do mycia podłóg. Z niewiadomych przyczyn kojarzą się one kotu z sytuacją zagrożenia i wywołują panikę prowadzącą do wystąpienia dalszych, opisanych wcześniej symptomów. Niestety niewielu właścicielom udaje się jednoznacznie określić czynnik stresogenny i mimo wyeliminowania z otoczenia kota wszystkiego, co mogłoby go zdenerwować, w dalszym ciągu są świadkami ataków, tyle że bardziej sporadycznych. W takich chwilach zaskakująco pomocne okazuje się wzięcie kota na kolana, przytulenie go i mówienie do niego łagodnym tonem. Pojawienie się w domu kolejnego kota lub innego zwierzęcia również może skutkować rozwojem FHS. Wynika to z wrodzonej uległości i strachu konkretnego zwierzęcia przed osobnikiem dominującym. W takich wypadkach trudno jest mówić o eliminacji bodźca wywołującego chorobę. Należy więc dołożyć wszelkich starań aby zwierzęta miały zapewnione, przynajmniej dopóki się wzajemnie nie zaakceptują, osobne miejsca do wypoczynku i spożywania posiłków oraz inne pory zabaw. Odpowiednio zaaranżowane wprowadzenie nowego zwierzaka do domu, wraz z zachowaniem przestrzeni osobistej zamieszkującego już w nim kota, pozwoli na ograniczenie stresu i ułatwi późniejszą socjalizację. FHS jest chorobą dość skomplikowaną w leczeniu, dlatego w jej przypadku niezwykle ważna jest profilaktyka. Zdarzają się koty, które doznały w swoim życiu jednego, dwóch ataków albo takie, którym przytrafiają się one nawet kilka razy dziennie. Najczęściej jednak objawy nawrotów choroby pojawiają się raz na kilka tygodni lub miesięcy. W łagodnym przebiegu FHS zaleca się odizolowanie kota od czynnika stresogennego i w zależności od podłoża choroby, zaspokojenie jego potrzeb. Kotu cierpiącemu z powodu strachu powinniśmy zapewnić ciszę, spokój, relaksujące głaskanie, znudzonemu odpowiednią dawkę ruchu i zabawy itd. Bywają jednak koty, które dosłownie szaleją z bliżej nieokreślonych przyczyn i żadne działania ze strony właściciela nie prowadzą do poprawy stanu zdrowia zwierzęcia. Wtedy konieczna staje się wizyta u weterynarza i podanie środków uspokajających. Wadą takiego rozwiązania jest dodatkowy stres związany z jazdą samochodem, nowym otoczeniem czy samym badaniem. Poza tym środki farmakologiczne jedynie przytłumiają objawy na krótki czas i otumaniają zwierzę, ale jak już wspomniałam niekiedy są one konieczne. Pamiętajmy: NIGDY NIE NALEŻY PODAWAĆ KOTU ANI LUDZKICH, ANI ŻADNYCH INNYCH LEKÓW NA WŁASNĄ RĘKĘ! W przypadku kotów o bardzo silnej autoagresji i agresji wobec właściciela, doświadczających ataków niezwykle często, weterynarze przepisują tabletki, czopki i zastrzyki uspokajające, które można podać samodzielnie po wcześniejszej konsultacji z lekarzem, bez potrzeby zabierania kota do lecznicy i narażania na dodatkowy stres. Warto też pomyśleć o zmianie karmy na taką, która pomoże zmniejszyć wrażliwość zwierzęcia na stres np. Royal Canin Calm. Dostarcza ona odpowiednią ilość L-tryptofanu – składnika niezbędnego do syntezy serotoniny czyli biologicznie czynnej substancji pełniącej funkcję ważnego neuroprzekaźnika w układzie nerwowym. Hormon ten reguluje nastrój, wpływa na zachowanie i odpowiada za prawidłowy sen. Ponadto receptura karm Calm zawiera otrzymywaną z mleka, naturalną substancję o działaniu uspokajającym – alfa-kazozepinę. Jest to bioaktywny peptyd wyizolowany z mleka wykazujący działanie uspokajające porównywalne z działaniem leków przeciwdepresyjnych. Prowadzone u ludzi oraz zwierząt obserwacje wykazały, że noworodki i oseski wyraźne uspokajają się po spożyciu mleka. Wynika to z działania alfa-kazozepiny, uwalnianej z mleka pod wpływem enzymu trypsyny. U kotów jej pozytywny wpływ widoczny jest szczególnie w przypadkach reakcji na nieznane osoby, reakcji lękowych, układowych objawów stresu (problemy urologiczne, dermatologiczne i gastroenterologiczne). Pamiętajmy, że wiele zachowań, które mogą wydawać się nam podejrzane leży w kociej naturze, co nie musi od razu oznaczać zachorowania na FHS. Naszą uwagę powinny zwrócić przede wszystkim gwałtowne zmiany w behawiorze naszego podopiecznego. Nie ma co przejmować się, jeżeli zwierzak od zawsze urządza pogonie po mieszkaniu gdy jest w nastroju do zabawy, albo gdy faluje mu sierść niedługo po wyczesywaniu. Niektóre koty otrzepują łapy po skończonym posiłku, inne zaś szczególnie dbają o kondycję sierści, wylizując ją pozornie zbyt intensywnie. Do nas należy obserwacja zachowań kota i ocena, które z nich są zupełnie normalne, a które znacząco odbiegają od normy. Dbałość o jak najlepsze warunki do życia naszego pupila pozwoli nam zapobiec nie tylko FHS ale również wielu innym dolegliwościom i chorobom. Bibliografia: Łysienie na pyszczku i ogonie. Jeśli łysienie kota jest widoczne w wyżej wymienionych miejscach może to oznaczać, że został opanowany przez pasożyty zewnętrzne. Chorobami, które powodują ten stan rzeczy jest nużyca skóry albo łojotok. To pierwsze schorzenie nie jest związana ze swędzeniem skóry tylko z zajęciem włosia Kurcz to nieprzyjemne uczucie ściskania lub drżenia mięśni. Najczęściej pojawiają się w nogach, czasem także w obrębie twarzy, choć mogą dotyczyć wszystkich mięśni w naszym ciele. Najczęściej nie wskazują na żadne poważne zaburzenia, niemniej jednak należy zwrócić szczególną uwagę na kurcze, które są intensywne i często nawracają. Zoacz, skąd się biorą i jak sobie z nimi radzić. spis treści 1. Co to jest kurcz Rodzaje kurczu Kurcze menstruacyjne i porodowe Kurcz a skurcz 2. Skąd się bierze kurcz? Kto jest najbardziej narażony na kurcze? 3. Jak objawiają się kurcze? 4. Jak sobie radzić z kurczem? 5. Czy można zapobiec kurczom? rozwiń 1. Co to jest kurcz Kurczem nazywa się nagłe skrócenie włókien mięśniowych. Na skutek tego odczuwamy nieprzyjemne uczucie dyskomfortu - nasze mięśnie zdają się ściskać lub drżeć. Nie możemy tego kontrolować, najczęściej kurcz mija sam. Zdarza się, że mięśień musi zostać rozmasowany lub rozciągnięty, aby uczucie skurczu minęło. Zobacz film: "Produkty, które zawierają więcej potasu niż banan" Kurcze najczęściej pojawiają się na skutek urazu mechanicznego lub stresu. Mięśnie kurczą się także w odpowiedzi na zmęczenie psychofizyczne. Niekontrolowane i nawracające kurcze mogą być także objawem niedotlenienia lub niedoboru witamin. Rodzaje kurczu W medycynie wyróżnia się trzy podstawowe rodzaje kurczu. Są to: kurcze mięśni karku - na skutek ich powstawania pojawiają się trudności w poruszaniu głową oraz promieniujący ból kurcze mięśni grzbietu - powodują ból i ograniczenie ruchomości pleców tzw. kurcze tężyczkowe - związane są z niedoborem wapnia. Pojawiają się głównie w okolicy nadgarstków, dłoni i przedramion. Mogą uniemożliwić poruszanie palcami. Oczywiście poza nimi jest także wiele innych, które dzielą się na mniejsze podgrupy. Kurcze menstruacyjne i porodowe Kobiety często doświadczają niekontrolowanych kurczy macicy. Wynikają one przede wszystkim z przebiegu menstruacji. Wówczas macica usuwa błonę śluzową poza organizm, co może przyczynić się do powstania bolesnych skurczy. W ciąży kurcze pojawiają się na skutek ruchów płodu. Kiedy zbliża się poród, kurcze służą skróceniu i rozwarciu szyjki macicy, aby umożliwić dziecku wydostanie się poza łono matki. Kurcz a skurcz W mowie potocznej tych dwóch określeń używa się zamiennie i nie jest to w żaden sposób błędne. Rozróżnienie stosuje się jedynie w teorii medycyny - wówczas "skurczem" określa się dodatkowo nagłe zamknięcie światła naczyń krwionośnych (o tym zjawisku nie mówi się "kurcz"). 2. Skąd się bierze kurcz? Kurcz to rekacja obronna organizmu na działanie czynników zewnętrznych. Często pojawia się u sportowców wyczynowch lub u osób, które nagle zwiększyły swoją aktywność fizyczną. Skurcz mięśni pojawia się także na skutek urazu mechanicznego, zwłaszcz jeśli zbyt szybko chcemy wrócić do dawnej aktywności. Pojawianiu się bolesnych kurczy sprzyja także siedzenie w niewygodnej pozycji (np. noga na nogę) lub nie zmienianie jej - siedzenie w bezruchu przez wiele godzin. Na skutek tego do nóg dopływa znacznie mniej krwi, przez to mięśnie kurczą się w wyniku niedotlenienia. Silne, nocne kurcze mogą być związane z niedoborem potasu lub magnezu. Jeśli często pojawiają się także w ciągu dnia, należy zwrócić uwagę na swoją dietę, wykonać badania na poziom tych pierwiastków i w razie potrzeby wdrożyć odpowiednią suplementację. Przyczyną nawracających kurczy może być także zbyt mała ilość pitej w ciągu dnia wody. Kto jest najbardziej narażony na kurcze? Kurcze mięśni pojawiają się nie tylko u sportowców. W grupie ryzyka znajdują się także cukrzycy oraz osoby zmagające się z nieprawidłowym (za wysokim lub zbyt niskim) ciśnieniem krwi. Częste kurcze występują także u osób przyjmujących diuretyki oraz zmagające się z miażdżycą. W tym ostatnim przypadku skurcz atakuje najczęściej całe nogi, wraz z mięśniami biodrowymi. 3. Jak objawiają się kurcze? Kurcz to charakterystyczny ucisk w mięśniach, który uniemożliwia prawidłowe poruszanie daną grupą mięśni. Objawy skurczu różnią się w zależności od miejsca, w którym występują. Jeśli kurcze pojawiają się w kończynach dolnych (co zdarza się najczęściej), wówczas pojawiają się kłopoty z chodzeniem i wykonywaniem codziennych czynności. Bardzo często atakują podczas biegania, wykonywania ćwiczeń czy pływania - wówczas uniemożliwiają kontynuowanie tej czynności. W skrajnych przypadkach skurcz może okazać się niebezpieczny (jeśli np. zaatakuje podczas pływania osobę mało doświadczoną w tym sporcie). Rekomendowane przez naszych ekspertów Kurcze mięśni kończyn górnych w podobny sposób upośledzają funkcjonowanie rąk, nadgarstów i palców. Towarzyszy im ból, poczucie ucisku i pulsowania. Wyróżnia się także tzw. kurcze głośni, które czasowo uniemożliwiają wydobywanie z krtani dźwięków. Towarzyszy temu chrypka i uczucie zalegania jakiejś przeszkody w górnych drogach oddechowych. 4. Jak sobie radzić z kurczem? Jeśli zaatakuje nas kurcz, należy przede wszystkim odciążyć daną grupę mięśniową. Jeśli skurcz złapie nas w łydce, należy przenieść ciężar ciała na drugą nogę. Następnie należy ucisnąć ściśnięty mięsień i romasować go lub maksymalnie go rozciągnąć (tak radzą sobie piłkarze). W przypadku silnego skurczu warto zastosować ciepły kompres i obserwować, czy przynosi on ulgę. Jeśli ból i ucisk nie miną, należy skontaktować się z lekarzem. Aby zapobiec pojawianiu się kurczy, warto przyjmować doustnie wapń w tabletkach. Można także zwiększyć ilość nabiału w swojej diecie. Jeśli podejrzewamy, że nawracające kurcze wynikają z niedoboru potasu lub magnezu, także należy wdrożyć suplementację lub wzbogacić swoją dietę w produkty, takie jak banany czy jabłka. Jeśli skurcze atakują krtań, należy spróbować technik relaksacyjnych (ponieważ ich przyczyną jest przede wszystkim stres - mówimy wtedy, że "głos uwiązł nam w gardle"), a w przypadku skurczu odbytnicy warto zastosować ciepłe nasiadówki z rumianku albo szałwii. 5. Czy można zapobiec kurczom? Kurcze łatwo wyeliminować ze swojego życia. Wystarczy regularnie rozciągać wszystkie partie ciała i zadbać o prawidłową dietę, bogatą we wszystkie niezbędne składniki odżywcze. Nie należy zapominać także o regularnym piciu wody (w ilości nie mniejszej niż litra dziennie). Kurcze nie dają poważnych powikłań, niemniej jednak ich pojawianie się może być dla wielu osób problematyczne. Nie czekaj na wizytę u lekarza. Skorzystaj z konsultacji u specjalistów z całej Polski już dziś na abcZdrowie Znajdź lekarza. polecamy lUNL. 292 417 204 225 424 366 226 485 473